Miodowe Królestwo

Admin

To duży, piętrowy budynek. Na parterze mieści się sklep. Jest w nim mnóstwo półek z najwspanialszym wyborem słodyczy, jaki można sobie wyobrazić. Kremowe bryły nugatu, połyskujące, różowe kostki lodów kokosowych, toffi o barwie miodu, setki najróżniejszych rodzajów czekolad, ułożonych w schludnych rzędach, wielka beczka fasolek wszystkich smaków i druga pełna musów-świstusów, lodowych kulek umożliwiających lewitację. Całą jedną ścianę pokrywają półki pełne słodyczy z gatunku "efekty specjalne: super-guma do żucia Drooblesa (z której można było wydmuchiwać setki szafirowych baloników unoszących się w powietrzu przez wiele dni), dziwaczne samoczyszczące nici do zębów o miętowym smaku, maleńkie pieprzne diabełki ("zioniesz ogniem na przyjaciół!"), lodowy myszy ("pochrupuj, popiskuj i skrob!", miętowe ropuchy ("naprawdę skaczą w żołądku!"), cukrowe pióra do pisania i eksplodujące cukierki.